Ania
Raport 06.07
Dzisiaj odbył się nasz drugi spacer. Gdy tylko usłyszałem dźwięk domofonu, wiedziałem, że to Ania, więc szybko podbiegłem do drzwi, aby się z nią przywitać! Miałem rację. Ania powiedziała, że skradłem jej serce. Wyszliśmy na dwór, żebym mógł załatwić swoje potrzeby. Przy okazji powąchałem trochę kwiatków. Był też czas na kilka zdjęć. Dziś jest ciepły i słoneczny dzień, więc miałem ochotę na świeżą wodę. Na szczęście Ania o tym pamiętała i pilnowała, żebym regularnie pił. Podczas spaceru poznałem nowego kolegę. Był dużo większy ode mnie, ale nie miałem z tym problemu! Pamiętałem o tym, aby być posłusznym, dlatego grzecznie reagowałem na każde zawołanie Ani. Spacer trwał 30 minut. Po powrocie Ania umyła mi łapki, żebym czuł się komfortowo. Wiem już, że jutro też się spotkamy i na pewno będzie równie fajnie jak dzisiaj!
Azazel